niedziela, 14 kwietnia 2013

Od Pahajo

Szłam przez las uważając by nie zostawić za sobą śladów. Nagle z krzaków wyszedł jakiś wilk i powiedział:
-Jak się nazywasz i co tu robisz?-Warkną tamten wilk.
-Nazywam się Pahajo i uciekam przed Czarnymi.
-Hmmm...czy chciałabyś dołączyć do mojej watahy?
-Pahajo się zgadza*.
-A tak nazywam się Taylor.

*Indianie często mówią o sobie w trzeciej osobie liczby pojedynczej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz